To, czym jest tzw. „skorodowana śmierć”, wiedzą znakomicie członkowie tzw. patroli saperskich, które mogą zajmować się unieszkodliwianiem w kontrolowanych warunkach różnego typu niewybuchów i niewypałów, zatem często pozostałości specyficznych „pamiątek” jeszcze po II wojnie światowej.
Tak jak sugeruje nazwa, niewybuch jest pozostałością po wszelkiego typu ładunkach wybuchowych, z kolei niewypał jest amunicją, która tego typu materiał posiada.
Źródło: Rogala
Duża część osób nie wie nawet, że zaledwie jeden patrol saperski przynależny do jednej brygady Powietrznodesantowej w trakcie roku przejeżdża nawet 100 tysięcy km. I to na terenie jednego tylko województwa. W praktyce każdy taki patrol saperski to paru żołnierzy, którzy codziennie narażają swoje życie, abyśmy my mogli żyć w całkowitej nieświadomości. Rocznie tacy żołnierze obsługuje nawet 500 zgłoszeń o tego typu znaleziskach. Jak nietrudno obliczyć, oznacza to ok. 2 zgłoszenia dziennie. I cały czas mówimy o jednym tylko województwie.
Źródło: Armacell
W rzeczywistości jednak zimą zgłoszeń jest mniej, natomiast latem bywa ich czasami trzy albo cztery dziennie. Według dowódców jest to związane z dość dużą ilością prowadzonych latem robót budowlanych. W rzeczywistości prawie dowolna ekipa budowlana, która działa na terenie Śląska, posiada kłopot z niewypałem. Co interesujące, o wiele bardziej męcząca okazała się dla minerów sprawa wiążąca się z ponad 2000 sztuk amunicji, która zostaje odnaleziona w czasie zbierania grzybów w okolicy płotu pewnego ośrodka wczasowego. Bywają oczywiście również inne odkrycia np.
bomby, rakiety czy też różnego kalibru pociski artyleryjskie.
Przeczytaj więcej szczegółów w ofercie (https://www.vapor.com.pl/sprzatanie-po-zgonach/) – one mogą rzucić zupełnie nowe światło na ponoszoną w znajdującym się na tej stronie artykule. Po prostu kliknij ten link!
Co niezwykle ważne, coraz większa liczba osób po znalezieniu niewypału nie przechodzi obok niego obojętnie, tylko wzywa odpowiedni patrol.