Znaczna ilość budynków w Polsce ma przyłącze do miejskiego ogrzewania. Wówczas potrzebne jest, żeby specjalne mierniki sprawdzały, ile ciepła było zużyte w każdym mieszkaniu.
Zazwyczaj zdarza się tak, że osobny ciepłomierz jest przeznaczony na jedno mieszkanie.

Wtedy wiemy dokładnie, ile zużyliśmy ciepła i za nie uiszczamy opłatę. Jednak bywają też tego typu budynki, gdzie licznik ciepła jest jeden dla wszystkich. Wtedy na podstawie zawiłych wzorów wylicza się to, ile każde lokum powinno uiścić opłaty za ciepło. Jest to wersja mniej sprawiedliwa i z tego powodu coraz więcej wspólnot rezygnuje z tego wariantu. Ciepłomierze zwykle instalowane są w podziemnych garażach albo na klatkach schodowych w zamkniętych szafkach.
Jeżeli ciekawią Cię prezentowane w tym tekście tematy i chcesz zobaczyć większą ilość informacji na tego typu temat – wejdź tu drabiny malarskie!
Obecnie zakłada się już tego typu gabloty, w których są przeźroczyste szybki. To sprawia, że każdy lokator zdaje sobie sprawę z tego, ile ciepła zużył i nie będzie zaskoczony, jeśli po okresie zimy elektrociepłownia dostarczy mu do zapłacenia wyrównanie. Tego rodzaju rozwiązanie ukróca również możliwości oszustw i nadużyć. W sprzedaży są dostępne dwa rodzaje liczników: mechaniczny i ultradźwiękowy. Pierwszy z nich posiada kręcący się wirnik, a drugi — robi pomiary za pomocą fal ultradźwiękowy. Jest to oczywiście nowocześniejszy sposób, ale oba liczniki są równie skuteczne.
Nie zapominajmy także o tym, że liczniki co jakiś czas powinno się wymieniać. Także instalacji nie powinniśmy się podejmować samodzielnie. Dobrze byłoby do tego typu zadania zatrudnić fachowców.